Urobieni po łokcie..
Godzina powinna mieć minimum 90 minut, doba 30 godzin, a tydzień przynajmniej 8 takich 30 godzinnych dób :P Może przynajmniej zdążylibyśmy się wyspać... Gregor pracuje na nockach, wraca do domu po 6 rano, pije kawę, babcia przychodzi do Malucha, na 8 córa do szkoły a my prosto na budowę, zakasać rękawy i do roboty... Przez ostatnie dni szalałam z wałkiem i białą farbą w garażu. Jutro przyjeżdża brama garażowa i chodziło o to, żeby później nie malować ścian dookoła profili. Przynajmniej miałam okazję sprawdzenia dwóch farb. Pierwszej białej akrylowej Śnieżki, którą trzykrotne malowanie tynku cementowo-wapiennego (po wcześniejszym gruntowaniu) dało kiepskie efekty (nierówne pokrycie kolorem - w jednym miejscu trzeba było przeciągnąć wałkiem po 5-7 razy), zakwasy na ramionach czuję po dziś dzień i przy malowaniu wałkiem byłam caluteńka w kropki.... I drugiej Dulux Absolute White. Po wymalowaniu drugiej warstwy (na pierwszą śnieżki) Pokrycie jest 100%, farba niemal nie kapie, a praca jest dużo szybsza, bo wystarczy 2-krotne przejechanie wałkiem dla zadowalającego efektu. Podsumowując: Śnieżka była tańsza, ale dla jako-takiego efektu musiałam jej zużyć 30% więcej niż duluxa i stracić więcej czasu i nerwów. To tyle na temat farby.
A odrabiając zaległości: Już prawie dwa tygodnie temu zamontowaliśmy parapety:
Na dzień dzisiejszy są już zaszpachlowane, no ba! Na dzień dzisiejszy na ścianach jest już pierwsza warstwa gładzi. O patrz:
Generalnie budowa pełna jest ludzi pracy :D Gregor w sypialni wykańcza wnęki okien dachowych regipsami. Jeden dzień pracy upłynął mu na szukaniu pomysłów jak to ugryźć. Nic dziwnego. Okno osadzone jest bokami na więźbie dachu, a dosłowniej na dwóch krokwiach. Między więźbą a stropem betonowym jest styropian, ale tylko po bokach. Od góry i od dołu pusta przestrzeń, którą wypełniliśmy wełną mineralną. Do tego dochodzi różnica w głębokości poszczególnych warstw. Najgłębiej osadzona jest powierzchnia krokwi. Styropian wystaje do wnęki (najmniejszy problem z jego obcięciem), a beton jest bliżej środka otworu niż krokiew, ale głębiej niż styropian. Do tego każda z tych powierzchni (do których należy przyczepić profile płyt regipsowych), jest głębiej niż szerokość profilu, więc trzeba zastosować jakieś dystanse między profilem a krokwią i betonem, żeby regips wszedł w szczelinę okna dachowego. Po trzech dniach nierównej walki po nieprzespanych nockach efekt jest taki:
Pozostaje wszelenie piany niskorozprężnej pod płyty, żeby dokładnie uszczelnić wnękę i obróbka płyt akrylem (dzięki temu elastycznemu połączeniu płyt między sobą i z oknem, mimo pracy budynku nie powinny pojawiać się pęknięcia gładzi i farby na łączeniach).
Dzisiaj po południu jesteśmy umówieni na budowie z Panem od kominków i c.o. Kominek już wybraliśmy i zamówiliśmy - rzutem na taśmę, bo była promocja do 15-tego września. Wybór padł na Makroterm, model Horizon Premium 14 kw z płaszczem wodnym:
Spodobał nam się jego panoramiczny kształ, i funkcjonalność (wysuwana szufladka popielnika, która ukryta jest za dekorem (zaciemnieniem) szyby, więc jest zupełnie nie widoczna. Szerokość kominka to 80cm. I fajnie :D Ściana komina ma szerokość 131cm, więc obok kominka pozostaje miejsce na stylową wnękę na drewienka :D
Niestety nie jestem w stanie fachowo opisać sposobu podłączenia kominka i pieca kondensacyjnego (gazowego) oraz zasobnika (300l) dlatego w wolnej chwili (hahaha! wolna chwila? a co to takieo?!) oddam bloga we władanie Gregora - Mojego Bohatera Domu co by Wam to po ludzku wytłumaczył :)
O pozostałych ludziach pracy napiszę w kolejnym wpisie :)