gotowi do startu - strop!
Ta daaaam! Mamy już dach nad głową :D Co prawda jeszcze nieco mokry, ale już :D
I wiem jak to się dzieje, że beton na strop poddasza nie spływa i samoistnie nie betonuje chodniczka wokół domu! Bo jest bardzo gęęęęsty! Ten na strop nad parterem był znacznie rzadszy. Chociaż Chopaki i tak narzekali, że jak w jednym miejscu jest za dużo i trochę go zbiorą łopatą to z góry im spowrotem zjedzie.... Ogólnie wymęczyli i teraz tylko czekać aż przyschnie. Pogoda tym razem nie jest aż tak łaskawa :( słoneczko i wiatr zbyt wysuszają beton. Trzeba go będzie podlewać.
We wtorek, może nawet w poniedziałek - zależy od pogody, na ten betonik położą krokwie, a jak już dobrze zwiąże, to ocieplenie i dachóweczka, która ma przyjechać na budowę już w przyszłym tygodniu.