Długo wyczekiwane, wytęsknione DRZwi! Przez duże D
No wrrrrreszcie! Po 6 tygodniach zamontowali moje ukochane, piękne drzwi! Nie mamy jeszcze klamek, ponieważ zamówiliśmy czarne, żeby ładnie wyglądało, a producent i sklep w którym kupowaliśmy drzwi albo klamek czarnych nie mają, albo mają w cenie dwukrotnie wyższej niż w sklepie internetowym. Na szczęście zapadka drzwi uchyla się przy całkowitym dokręceniu klucza w zamku :D
Są naprawdę piękne, solidnie wykonane i bardzo dobrze zamontowane. Polecam!
Jak widać, domurowali nam też murek na balkonie. Balustrady są w trakcie wykonywania - samodzielnego, zamówienie rur i elementów to banalna sprawa, potem tylko do spawania i prawie 1000zł w kieszeni. Najpóźniej balustrady pojawią się w poniedziałek 19.10, bo od tego to poniedziałku wchodzi ekipa z ociepleniem i elewacją zewnętrzną. No chyba, że pogoda się załamie....
Jak tak patrzę na ten bałagan wokół domu, to mi się przypomniało, że musimy zamówić kamień. Kliniec. Najpierw jakiś gruby, potem drobniejszy, żeby w zimie móc wjechać na podwórko, bo wystarczy nieco deszczu i robi się takie błoto, że można jak na łyżwach się ślizgać...