Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

O zielonym dla Basi :)

Data dodania: 2016-02-07
wyślij wiadomość

Oto fotka z opakowaniem farby. Faktycznie po przybliżeniu okazuje się, że podejrzewane "L" to w rzeczywistości "4" czyli S4050-G10Y. Na fotce jest też naklejka z danymi bazy: CMS Polinak 3000 ZN, z tego co wiem, to ta zwykła, tańsza baza:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przepraszam za zamieszanie, moja wina! Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie ok :)

Pozdrawiam!

2Komentarze
basias-k11
Data dodania: 2016-02-15 15:29:13
Dziękuję dziękuję dziękuję:) teraz jest o wiele prościej. Muszę przyznać, że co sklep, to ceny są dramatycznie różne. Na samym barwniku różnica w cenie to nawet 35%. Jednak Twojej ceny nie pobił nikt.
odpowiedz
Data dodania: 2016-02-16 09:56:08
Podobno u nas w Tarnowie artykuły wykończeniowe typu farby, tapety i tak dalej są zdecydowanie tańsze niż w innych częściach kraju. Tak np mój brat przeprowadza właśnie remont mieszkania w Katowicach. Tzn finansuje, bo prace wykonuje stary kumpel, z Tarnowa właśnie. Jak wybrali się tam do sklepów po zakupy to chłop się za głowę chwycił, jak zobaczył ceny. Różnica była tak spora, że braciak spakował rodzinkę i na weekend przyjechał na zakupy tutaj. Skoro opłacało się przejechać 350km, to chyba faktycznie sporo zaoszczędzili. Nie wiem, niestety, ile dokładnie, ale na pewno nie 100zł, bo mój brat nie jest z tych, co narobią sobie kłopotu dla kilku groszy. Czego nie mogę powiedzieć o drugim z moich braci :) Pozdrawiam obu ;)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

schodowa ścianko-balustrada

Data dodania: 2016-01-25
wyślij wiadomość

Mój Domowy Majster wykonał idealnie moją architektoniczną wizję ażurowej ścianki schodowej. W wersji nadal roboczej wygląda ona tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

górny przedpokój. zwięczeniem ścianki będzie drewniany pochwyt o przekroju kwadratu, w kolorze bielony jesion - jak stopnie schodów.

od strony półpiętra wygląda to tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

tak gdy schodzi się ze schodów:

blog budowlany - mojabudowa.pl

a tak od strony wejścia do salonu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

konstrukcja jest już zagisowana, zagładzona i zagruntowana przed ostatecznym malowaniem. Jeszcze tylko prace akrylowe na połączeniach i malowanie, ale to po zamontowaniu górnego pochwytu. Docelowo będzie w kolorze ciemnoszarym, takim jak podwieszany sufit w salonie. Tylko czekam kiedy dopuszczą mnie do niej z wałkiem :D


4Komentarze
zebra  
Data dodania: 2016-01-25 20:57:24
To sklejka czy płyta osb??? pogratulować roboty, fajnie wyszło:) pzdr
odpowiedz
Data dodania: 2016-01-25 23:29:15
płyta osb :)
odpowiedz
Odpowiedź do zebra
Data dodania: 2016-01-25 22:31:13
Bardzo ciekawe rozwiązanie, ja sam szukam właśnie pomysłu na schody i balustradę do naszego cyprysika 12. Jak będzie tylko zamontowany pochwyt to proszę o aktualne zdjęcie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2016-01-26 17:29:22
Super będzie :)
odpowiedz

Kolory w cyprysie :D

Data dodania: 2016-01-25
wyślij wiadomość

Ogarnęło mnie kolorowe szaleństwo. Wynikiem tego amoku jest:

* butelkowa zieleń w gabinecie i mojej garderobie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

polecam. Kolor ma niesamowitą głębię, wchodząc do takiego pokoju odnosi się wrażenie przyjemnego spokoju i takiego.....hmmm powera? Naprawdę fajnie :) pomieszczenie wydaje się co prawda nieco mniejsze, ale specjalnie malowane były ściany na których będzie niemal pełna zabudowa regałów i wieszaków.

W drugiej garderobie jest niebiańsko:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ta garderoba ma służyć początkowo jako pokój Najmłodszego. Czasem jeszcze budzi się w nocy, a nie będzie mi się chciało biegać do niego w nocy po schodach ;) A wybór niebieskiego tylko ze względu na to, że było go więcej niż potrzebowaliśmy do pokoju córy. Bo tam to mnie fantazja poniosła :P

Zapowiadało się delikatnie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A skończyło tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

widoczny niebieski trójkąt w prawym górnym rogu zdjęcia w rzeczywistości jest biały, a to jest boczna ściana skosu. Wyszło niebiesko, bo na przylegającej do niego ścianie jest:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ściana wokół okna jest ciemnoniebieska, ściana po prawej jest jasnoniebieska, a skos (cały) po lewej jest biały :) Kto by tam nie wszedł to twierdzi, że chyba strasznie się nudziłam :P Po dwa litry farby z każdego koloru, 6 rolek 30m taśmy malarskiej, dwa wałki (mały 10cm i średni 18cm), dwa dni po 8h pracy i jest efekt.

blog budowlany - mojabudowa.pl

To jeszcze nie wszystko w tym pokoju. Na ścianie kominowej (tej białej po prawej) powstanie coś na rodzaj drzewa, i pokój przyjmie charakter koci :)

Polecam farby ceramiczne Magnat. Bardzo ładne, głębokie kolory i doskonałe krycie przy pierwszej warstwie. Minusem jest wyższa cena. 

Świetne są też farby dekorala, ale z mieszalnika. Oba powyższe kolory niebieskie są malowane tylko jedną warstwą. I uwaga! Opakowanie 2,6l kosztowało mnie 37zł za farbę na bazie zwykłej polinak, a 47zł za farbę 2,6l na bazie o podwyższonej odporności na ścieranie. Kolory są piękne. 

Do malowania najlepszy jest wałek o długim sznurkowym włosiu. Ja używałam wałka o włosiu 15mm, którego włókna wyglądają jak skręcone sznureczki i są tak gęste, że włoski nie kładą się równolegle do ściany, tylko malują szczytem włókien. 

Nie trafiłam tylko na taką taśmę malarską, którą mogłabym z  czystym sumieniem polecić. Próbowałam różnych i każda albo się odkleja, albo ściąga się ją z warstwą farby, albo po namoczeniu farbą brzeg taśmy zaczyna falować i farba podcieka pod spód :/ Badziewnie :/

Pokój docelowy Najmłodszego, mięta+biel+jasny brąz ;)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

do tego pokoju będą dodatki w kolorze pomarańczowym i zielonym i takie lampy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

to sufitowa a do tego jeszcze dwa takie kinkiety:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Mam nadzieję, że całość będzie wyglądać tak jak sobie to wyobrażam :D

No i został salon:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jak można się domyślić, ściana telewizorowa :D

naszego projektu i wykonania sufit podwieszany:

blog budowlany - mojabudowa.pl

kominek, któremu brakuje jeszcze tylko szarej cegły na froncie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

no i kratek wentylacyjnych z boku :D

Na powyższych zdjęciach widać co nie co naszą ściankę schodową...ale o niej w osobnym wpisie ;D

11Komentarze
Data dodania: 2016-01-25 20:17:14
Piękne kolory zagościły w Waszym domu - widać, że jesteście kreatywni :) Butelkowa zieleń jest mega! :D
odpowiedz
onunka
Data dodania: 2016-01-25 20:23:39
bossska ta krateczka w pokoju niebieskim! Ze ja nie mam takiej fantazji...:/
odpowiedz
emkali
Data dodania: 2016-01-25 21:14:57
Jeśli te wszystkie paski, kratki są samodzielnie wykonane to naprawdę podziwiam za cierpliwość.
odpowiedz
Data dodania: 2016-01-25 23:34:06
samodzielnie! nikt mi nawet poziomicy nie przytrzymał :D
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
natkarl  
Data dodania: 2016-01-26 13:37:25
Pięknie! Jesteś dla mnie inspiracją :-)
odpowiedz
Data dodania: 2016-01-26 21:14:55
Och! Jakże miło to słyszeć :) fajnie :) dziękuję :)
odpowiedz
Odpowiedź do natkarl
basias-k11
Data dodania: 2016-02-02 11:02:02
Piękna ta zieleń, można wiedzieć co to za kolor i z jakiej firmy? szukam takiego do przedpokoju a ten jest ideakny, pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2016-02-04 11:16:16
zieleń
Farba dekoral z mieszalnika, kupowana w studiu dekorala. Cena całkiem przyjemna, około 45-50zł za opakowanie 2,6l. Akurat tym kolorem musiałam malować dwie warstwy, bo przy jednej było widać prześwitujące smugi. Numer koloru: SL050-G10Y.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
basias-k11
Data dodania: 2016-02-07 11:19:48
zieleń
Dziękuję za odpowiedź. Byłam w sklepie, w którym są dostępne farby dekorala (ale to raczej nie studio dekoral) i Pan wyszukał mi kolor, z tym że powiedział, że nie ma oznaczeń "S L..." i że to L to prawdopodobnie miało być 1. Czy mogłabym prosić jeszcze raz o informację, czy podany przez Cibie nr SL050-G10Y to przypadkiem nie S1050-G10Y? zastanawiam się czy to rzeczywiście ten kolor, bo na próbniku był wcale nie butelkowy, tylko raczej taka świeża zieleń, może odrobinę pastelowa. Czy pamiętasz może jaka baza była użyta u Ciebie do tego koloru? mi polecali zrobić to na transparentnym z tikkurili, bo podobno biała baza do takiego koloru się nie nadaje. Ale wtedy trzeba użyć farby podkładowej w podobnym kolorze. Jednak cena za litr wyszła około 61 zł. Różnica jest ogromna, więc chyba musiałam pytać o coś innego niż jest u Ciebie. Bardzo mi zależy na takim efekcie jak u Ciebie, jeśli miałabym wszystkie dane, tj. kolor i bazę, to zamówię bez oglądania się na kolor z próbnika. Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam za kłopot. Pozdrawiam!!
odpowiedz
Odpowiedź do cyprysik36edzia
Data dodania: 2016-02-07 22:50:05
zieleń
Przepraszam! Mój błąd! Fakt faktem napis nie był do końca czytelny. Fotka z opakowaniem w nowym wpisie, specjalnie 4U :)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2019-10-03 10:34:15
Dzień dobry, nie mogę odszukać jaki finalnie był kolor tej zieleni? Będę wdzięczna za info, pozdrawiam :-)
odpowiedz
Odpowiedź do cyprysik36edzia

halo! tu jestem! jeszcze żyję ;P

Data dodania: 2016-01-25
wyślij wiadomość

Urobieni po pachy..... Od ponad tygodnia obiecuję sobie, że wkońcu znajdę chwilę, żeby nadrobić blogowe zaległości. Jesteśmy na prostej przed ostatnim zakrętem ;) A potem jeszcze jedna prosta i wreszcze będziemy u siebie :)

Ostatni miesiąc upłynął nam na szermierce z wałkiem i pędzlem w ręce. Nie obyło się bez wpadek. Ponosiła mnie fantazja, wpadałam w ferwor zakupów... załamywałam ręce, ale budziłam się rano i znów "do bojuuuu do bojuuu!" byle do finiszu... bo już mi bokiem wychodzą wykończenia :/

Zaległe zdjęcie domu z zewnątrz od frontu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Proszę nie baczyć na brudasa przed domem. Niby tyle białego puchu wokół a auto jakoś nie może się tą czystością zarazić ;P Na mycie póki co nie ma czasu. Ani sensu :) Filary na wiosę zostaną obłożone jakąś płytką, gresem, kamieniem.....w kolorze szarym, ale czym dokładnie to jeszcze nie wiem :)

Uważam, że bardzo dobrym pomysłem jest porobić sobie fotki instalacji, bo w późniejszym etapie, wieszając na ścianach cokolwiek przyjrzeć się, czy aby pod spodem nie ma kabelka, albo np rury z wodą. Bo inaczej kończy się to tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

i tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

dłutko, młoteczek... i płyteczka out... potem telefon do hydraulika, koreczek w rureczkę i ponowne klejenie płytek :/ Dobrze, że została jeszcze paczka płytek na taki właśnie wszelki wypadek. Nie zostało tylko 80zł w kieszeni po wizycie hydraulika :( Trudno. Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi :)

Skończyliśmy płytkowanie pralni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Płytki za 12,90zł/m2. Z wyprzedaży. Baaaardzo mi się podobają. To taka ciepła matowa biel. Gładka, z rowkiem przez środek płytki. Nawet zastanawiałam się, czy by ich nie położyć w kuchni, ale głupio byłoby mieć droższe płytki w pralni niż w kuchni ;P Położone przez Pana Drugą Połówkę, i uważam, że profeska :D Na dzień dzisiejszy oczywiście nie ma już resztek fugi na płytkach, grzejnik wisi (najtańszy, za 116zł, do suszenia mopa :P) i ściana nad płytkami jest pomalowana. Został do zrobienia tylko silikon w kątach, pralka do kupienia, no i drzwi do wstawienia.

A drzwi już czekają w sklepie na montaż, tylko żeby przyszły panele :) Mają być w tym tygodniu. Jutro wchodzą panowie do klejenia deski w salonie. Myślę, że najpóźniej do 10.02. będziemy mieć i podłogi i drzwi wewnętrzne.

A odnośnie drzwi, drodzy blogowicze... zastanówcie się nad drzwiami jeszcze zanim zrobicie tynki, a najlepiej zanim wymurujecie ściany :D Upatrzyłam sobie drzwi, których nie da się skrócić, z szybą przez całą długość skrzydła, nie da się zrobić podcięcia wentylacyjnego. Długość skrzydła wynosi 206cm, a według projektu otwór na drzwi ma mieć 200cm.. Do wybranych przeze mnie drzwi musieliśmy podcinac otwory do 208cm. Masakra.... znów bałagan, znów poniszczone ściany.... trudno. koniec końców będę mieć swoje drzwi :D

Niespełnione marzenie :(

Data dodania: 2015-12-23
wyślij wiadomość

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nie zamieszkamy u siebie na Święta .... Niech mnie ktoś przytuli ;(

Z powodów różnych, między innymi toczącej nas obiegowo choroby (najpierw dzieci, potem my), teraz przygotowań świątecznych w domu rodziców, do tego nałożyło się kilka rodzinnych uroczystości (nasz Bąbel kilka dni temu kończył Roczek). Chorych dzieciaków nie mogłam sprzedać do babci, i tym samym szaleć na budowie. Właściwie to już nie budowa, ale nadal nie mogę nazwać tego domem :( Stan w środku przyprawia mnie o łzy :( Od pewnego czasu prawie nie posuwamy się do przodu :( wręcz przeciwnie. Kolesie od gładzi - pan Jarosław z Dąbrowy Tarnowskiej - duPPPku jeden! - kasę zawinął a teraz ma nas w d.... Zadzwoniliśmy do niego, żeby przyjechał, bo ściany to sitko i mimo iż twierdzili, że farba to zakryje, niestety tak nie jest, więc nie malowaliśmy. Przyjechał po kilku dniach od telefonu, coś tam popaprał po ścianach szpachelką, (akurat była awaria prądu), stwierdził, że bez lampy to on niewiele widzi, żebyśmy przeszli po pokojach z lampą, zaznaczyli delikatnie krzyżykami, gdzie te dziurki są, a on przyjedzie i poprawi. No to wzięłam się pewnego dnia ostro za krzyżykowanie. Tylko w salonie zaznaczyłam ponad 300 krzyżyków i dałam sobie spokój. Szkoda moich nerwów i czasu! Wykonałam telefon do producenta gładzi, który stwierdził, że problem jest nie tyle w złym przygotowaniu gładzi czyli jej napowietrzeniu, ale w sztuce jej wykonania. Pierwszą warstwą na tynk był gips szpachlowy. Już na nim widoczne były bąbelki i dziurki, a to dlatego, że świeży tynk cementowo-wapienny w nowych domach "oddycha". Podobno, aby uniknąć tego problemu, przed gipsowaniem ścianę pryska się wodną mgiełką, jak ze zraszacza do kwiatków. W chwili obecnej, przy tak dużej ilości dziurek, należałoby całą ścianę pokryć cienką warstwą gładzi polimerowej. No to ja znów za telefon, i ściągam na budowę Pana Jarosława, że pokrzyżykowałam co nie co. Koleś przyjeżdża i pierwsze co pyta gdzie jest mąż, bo on się z nim umawiał a nie ze mną :/ Pokazuję mu ścianę w salonie, a on do mnie że zwariowałam, że on tu dziurek nie widzi. Dla spokoju zapaprał każdy krzyżyk szpachelką i poszedł na papieroska czekając aż gładź wyschnie. A ja do niego, że pozostałych pokoi nie znaczyłam, bo to nie ja dostałam pieniądze za wykonanie tych gładzi, które gładziami nie są i tu ma lampę. Wziął lampę, przez godzinę paprał coś na górze, zszedł zatrzeć salon, znów poszedł na górę, nagle momentalnie słyszę: dowidzenia i trzaśnięcie drzwiami. Zanim zdążyłam się zorientować, co się dzieje, koleś już zniknął za zakrętem :/ Dzwonie do niego, że skoro nie skończył, to jutro chyba też przyjdzie na co on, że nie będzie tak jeździł, żebym pomalowała ściany farbami, a czego farba nie zakryje to on przyjedzie to zaprawić. Czyli pomaluję ściany pierwszą warstwą, on mi je całe zakryje znów gładzią i znów będę malować dwiema warstwami?! Ręce opadają. Chętnie kopnęłabym go w... zadek, i skierowała swoje kroki do urzędu skarbowego (nie otrzymałam faktury za wykonaną usługę!). Z drugiej jednak strony, chcę, żeby to się wreszcie skończyło, i chcę już zamieszkać w SWOIM DOMU, a nie zamierzam robić tego za nich, ani brać innej ekipy, której znów musielibyśmy zapłacić :(

Do tego nałożył się problem z drzwiami wewnętrznymi. Od dawna miałam upatrzony pewien model z DRE - Vetro D z szybą. Przyjechali, pomierzyli, zamówiliśmy.... I nagle okazuje się, że tego skrzydła nie da się skrócić, ono samo ma 205cm wysokości do tego dochodzi ościeżnica, a niektóre otwory mamy na 202, 204cm :( Muszą być minimum 208cm :( No to Gregor kłuł, czy kuł... no wziął się za kłucie  ;P W nadprożach są cegły, i kruszą się nie jak chcesz, tylko jak same sobie chcą. Niekiedy wypadały całe i zamiast 208 mieliśmy 211cm. A otwór musi mieć max 210, bo potem ościeżnica tego nie zakryje ;( No to trzeba to nadłożyć :( No i siedzi Gregor na dzień przed wigilią i co odkłuł za dużo to teraz nadkłada :(

W garażu czeka już przywieziony narożnik do salonu. Majster od drewnianej podłogi codziennie dzwoni i pyta czy już może przyjść robić tą podłogę a tu znów wszędzie syf z kłucia i te ściany ciągle jeszcze nie skończone i ciągle z wizją ich dalszego zacierania :( 

Kompletnie straciłam humor. Myśl o domu mnie przygnębia a nie cieszy. Nastąpiło totalne zmęczenie materiału i marzę tylko o tym, żeby pojechać w cholerę i zostawić to wszystko, aż przyjdzie wiosna a z nią entuzjazm... Bo przyjdzie, prawda????

5Komentarze
Data dodania: 2015-12-23 12:37:24
Nie tylko Ciebie to Boże Narodzenie przyprawia o łzy...my mieszkamy już czwarty miesiąc i inaczej sobie wyobrażałam nasze pierwsze święta we własnym domku...to co miałam nie zrobione podczas wprowadzki to nadal nie mam (listwy przypodłogowe, wszelkie zaprawki farby itp),w domu nadal totalny bałagan, bo co zdążę posprzątać to dzieciaki albo zabawki wywalą, albo soczek wyleją, a pomyte okna młodsza córa załatwiła z tatusiem podczas oglądania dekoracji u sąsiadów, choinka jeszcze nie kupiona a co dopiero ją ubrać. Z mężem się kłocę bo nawet mu się dzieci nie chce przypilnować bo po pracy zmęczony i wszytko zostało na moich barkach...a Święta powinny być czasem radości spokoju i wyciszenia. Dlatego nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło, przestań myśleć o domu i ciesz się z ostatnich świat spędzonych w domu rodziców bo jeśli miałabyś się przeprowadzić do pełnego rozgardiaszu to byś się jedynie wkurzała tak jak ja teraz.
odpowiedz
Data dodania: 2015-12-23 13:49:18
Hej, i tak lecicie jak burza, czasem warto odpuścić żeby później się cieszyć. Głowa do góry jesteście i tak już na finishu ☺
odpowiedz
Data dodania: 2015-12-23 13:56:03
Głowa do góry. Bliżej końca niż dalej. A my dopiero na początku tej mordęgi. Może to Cię pocieszy, że przed nami wszystko....już pół roku papiery załatwiamy a jeszcze PNB nie mamy. A ponoć żadnych problemów nie ma, że to tak długo trwa....Obyśmy do wiosny się wyrobili Napij się się lampki ulubionego wina i niech się inni denerwują, teraz jest twój czas, twoja chwila
odpowiedz
Data dodania: 2015-12-23 22:02:51
Dzięki Wam :) od kilku słów od razu lepiej się robi :) "Stasio" baby to najbardziej lubią zakupy... jedź po tę choinkę i zostaw męża w domu z dzieciakami, choćby Cię miało pół dnia nie być. A jak czegoś nie zdążysz zrobić na wigilię to pomyśl sobie tak, że o tyle mniej jesteś zmęczona co się przy tym nie orobiłaś ;) ale fakt. Człowiek tak dąży byleby już w domu zamieszkać, a jak tak pomyślę o niedoróbkach, o rzeczach, które nie wyszły tak jak się chciało i o tym by codziennie na nie patrzeć i się tym wkurzać to chyba jednak odpuszczę. Właśnie pakuję prezenty, potem będę zdobić pierniki, które już fantastycznie pachną, córa niemal śpiąc ubiera choinkę. To są Święta :) jest zmęczenie ale i klimat :) brakuje tylko puszystej bieli za oknem :/
odpowiedz
Data dodania: 2015-12-31 22:57:32
Głowa do góry. Szczęśliwego Nowego Roku :-)
odpowiedz
cyprysik36edzia
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 133376
Komentarzy: 345
Obserwują: 112
On-line: 9
Wpisów: 66 Galeria zdjęć: 231
Projekt DOM PRZY CYPRYSOWEJ 36
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Łęg Tarnowski
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 marzec
2016 wrzesień
2016 kwiecień
2016 marzec
2016 luty
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 listopad
2015 październik
2015 wrzesień
2015 sierpień
2015 lipiec
2015 czerwiec
2015 maj
2015 kwiecień
2015 marzec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67149
Liczba wpisów: 222816
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681169
Liczba osób online: 457
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy